Jak wyglądały łazienki w latach pięćdziesiątych? W młodzieńczych latach naszych rodziców, dziadków i pradziadków luksusem był już sam dostęp do łazienki. Czasy powojenne to niestety ograniczenia ekonomiczne i materiałowe, więc było skromnie, a wręcz raczej biednie. Płytki ceramiczne były rzadkością, jeżeli już występowały, to do pewnej wysokości lub tam gdzie był kontakt z wodą. Z wiadomych względów częściej pomieszczenia malowano po prostu farbą olejną. Jeżeli chodzi o urządzenia sanitarne to oczywiście znajdowała się umywalka, sedes a czasem wanna żeliwna. Armatura była skromna, prosta, metalowa. Tak wyglądała zabudowa miejska, natomiast na wsi było niestety jeszcze skromniej.